Obserwatorzy

wtorek, 5 lutego 2013

Rozdział 3

Z perspektywy Kylie

Oczywiście jak zwykle nie obyłoby się bez kłótni ojca i Kendall. Jest to nierozłączny element każdego dnia, jaki spędzamy z nim od chwili kiedy nasi rodzice się rozwiedli. Jednak później zaskoczył nas wiadomością, że będzie reżyserował film o One Direction i chciał , żebyśmy jeździły uczestniczyły w tym. Z jednej strony byłam szczęśliwa, a z drugiej było mi przykro. Dlaczego? Cieszyłam się, że poznam przyjaciela mojego chłopaka , ale wolałabym ten czas spędzić z tatą, tak jak miało być . Wiem, że na planie nie będzie miał dla nas czasu, że będzie zajęty tylko NIMI. Teraz jesteśmy z chłopakami na stołówce i rozmawiamy . O czym? O wszystkim. Są normalni , sława ich nie zmieniła i takich ludzi lubię. Pytali nas co nas tu sprowadza i takie tam , aż w końcu zadzwonił mój telefon. Wyjęłam iPhona i zobaczyłam, że nie dzwoni nikt inny jak mój chłopak.
-Przepraszam, pójdę odebrać - wtrąciłam .
*Rozmowa z Justinem*
-No hej skarbie - usłyszałam jego głos w słuchawce.
-Czeeeść - powiedziałam przeciągając. -Nie uwierzysz, kogo poznałam - powiedziałam szybko .
-Hahahaha no nie wiem, mów mała - nacisnął na to mała, chciał mnie chyba sprowokować i to mu się udało.
-Mała to jest twoja pała hahaha - odgryzłam się szybko.
-Ohoho nie tak mówiłaś ostatnio w łóżku - zaczął się śmiać. - Ale dobra, przystopuj już hahaha.
-No dobra to słuchaj, poznałam chłopaków z 1D, w tym Nialla. Mój tata będzie nagrywał o nich film - powiedziałam mu .
-Serio? To pozdrów go. A mi się zmieniły plany i za trzy dni będę w Londynie - dodał JB.
-O to super, normalnie już się nie mogę doczekać. Świrowałam, w ogóle za Tobą nie tęsknię.
-To super, bo ja za Tobą też nie - dorzucił.
-Jesteś nieznośny. Dobra, to zdzwonimy się jeszcze i umówimy. Ja lecę kochanie, buziak - powiedziałam do słuchawki i się rozłączyłam.
*Koniec rozmowy*
-Jak będę miał zamiar się rzucać to cię ostrzegę, chyba że lubisz takie spontany - Harry kontynuował rozmowę, w której nie uczestniczyłam wcześniej.
-Lubie - powiedziała zadziornie Kendall .
-O widzę, że już jest gorąco między "kimś" - powiedziałam i usiadłam przy stoliku .

Później rozmawialiśmy na różne tematy i wróciliśmy na górę , bo Christian wysłał mi wiadomość, żebyśmy już przychodzili. Zdążyliśmy się jeszcze umówić na imprezę dziś wieczorem, o 20 mieli po nas podjechać. Pojechałyśmy z tatą do domu , a z racji tej, że była już 17 zaczęłyśmy się szykować. W między czasie Kendall ciągle pisała z Lachowskim, a ja tylko patrzyłam na ich konwersację. Jak zwykle tańczyłyśmy, śpiewałyśmy przy ubieraniu się i ganiałyśmy po domu. Po skończeniu przygotowań, czyli po ubraniu i umalowaniu się zobaczyłam , włączyłam na chwilę swojego Maca.
Weszłam na twittera , a pierwsze co zobaczyłam , to było zdjęcie mojego chłopaka z Seleną w jakiejś kawiarni...
CO TO DO CHUJA PANA MA BYĆ JA SIĘ PYTAM. Ale nie chciałam niszczyć sobie i jemu miłego wieczoru z jego jakże fantastyczną koleżanką , więc nie zadzwoniłam do niego. Spytam się go później o co chodzi. Nie ukrywam , zrobiło mi się trochę przykro, ale skoro on tak, to ja też mogę sobie dziś zabalować. Niech będzie sprawiedliwie. O 19:30 zeszłyśmy na dół , chwilę porozmawiałam z tatą, a Kendall oglądała telewizję.
-O której będziecie? - spytał się.
-Nie mam pojęcia. Może po drugiej , trzeciej . Zależy jak będziemy się bawić - powiedziałam.
-A od kiedy to niby Cię interesujemy? hahaha dobre - zaśmiała się szyderczo siostra.
-Może tak od zawsze? - powiedział retorycznie ojciec.
-Hahahaha dobre sobie, człowieku może Cię interesowałyśmy do pewnego czasu, ale od niedawna masz nas głęboko w dupie . Ważniejsza jest dla Ciebie praca, kariera i dobry wizerunek. No i zapomniałabym o tym, że liczy się dla Ciebie co inni o tobie pomyślą. Zejdź na ziemię, popatrz, że kiedyś miałeś rodzinę, PRAWDZIWĄ RODZINĘ, czy uczucie bycia kochanym przez innych nie było lepsze? Robisz się żałosny - dogryzła Kenny .
-Nie uważasz, że zachodzisz za daleko? Nie pozwalaj sobie za dużo, między nami jest pewna różnica wieku i powinnaś mnie szanować, czego od jakiegoś czasu nie robisz - mówił lekko poddenerwowany.
-Ale ja nie mam człowieku do Ciebie szacunku. Nawet nie potrafisz normalnie odpowiedzieć. Po prostu pokazałam Ci , co miałeś, a co teraz masz. Może się zastanów nad tym , nawet jak będziesz się kładł spać, bo przecież jesteś taki zabiegany, że w dzień nie masz czasu i zauważ jak bardzo się zmieniłeś . Co jest dla Ciebie ważne , a co było kiedyś . Kiedy czułeś się lepiej, teraz czy wtedy? - dodała siostra, a po jej mimice i gestach widziałam, że ciężko jest jej to mówić. Może jest wygadana, ale mam wrażenie, że nadal jej z tym ciężko. Że wolałaby naszą rodzinę w komplecie. Taką jak dawniej.
-Wiesz co wcale się nie dziwię Kendall i jak ma tak być , to ja chyba wolę wrócić do domu - powiedziałam, a w tym momencie usłyszałam klakson samochodu, co oznaczało, że podjechali chłopacy.
-Dobra siema - rzuciłyśmy jednocześnie, chwyciłyśmy torebki i wyszłyśmy z rezydencji. Wsiadłyśmy do limuzyny, przywitałyśmy się z chłopakami i usiadłyśmy na wolnych miejscach. Wypadło tak, że siedziałam koło Nialla i Zayna, a Kenn między Harrym i Louisem. Nadal byłam poddenerwowana sytuacją zaistniałą w domu, ale próbowałam tego nie okazywać .
-To co, gdzie jedziemy? - spytałam i wyjęłam swojego białego iPhone5 , by sprawdzić, czy nie mam żadnych powiadomień. Niestety nic nie miałam, nikt nic nie napisał.
-Do Mahiki  - odpowiedział Zayn. - Często tam jeździmy i jest spoko, nie ma wielu paparazzi , jest sporo znanych ludzi .
-Harry a ty nadal jesteś z tą Taylor? - zapytałam loczka z uśmiechem.
-Ja z nią? Hahhahaa nigdy w życiu. To było tylko chwilowe spięcie w mózgu, nie wiem jak ona mogła mi się podobać. Zadufana w sobie laleczka bez cycków - śmiał się chłopak.
-Nie to co wy - powiedział Zayn z zadziornym uśmieszkiem.
-Gdzie się patrzysz koleżko - wtrąciła roześmiana Kenny.
-Tam gdzie na chłopaka przystało - odparł Harry.
-Ja jakoś Ci się w krocze nie patrzę - ciągnęła siostra.
-A to wielka szkoda - dorzucił Styles. Wszyscy wybuchliśmy śmiechem, a brunetka z loczkiem się uśmiechnęli w swoją stronę.
Resztę drogi przejechaliśmy śmiejąc się i rozmawiając. W końcu podjechaliśmy pod wejście i szybko udaliśmy się do baru, zamówiliśmy sobie po Mojito .
-Haaaaaaaaarry, zrobisz nam zdjęcie? - spytała Kendall świecąc oczami .
-Rozumiem sesja topless? - śmiał się chłopak.
-No oczywiście, że tak . My innych sobie nie robimy - odparłam.









Cześć, tu Kylie. Przepraszam, że dodaję z opóźnieniem, ale na początku nie miałam weny, a później coś net mi się zepsuł w komputerze... Zachęcam do komentowania. Już w tym tygodniu 4 rozdział z perspektywy Kendall. Może w między czasie dodamy jakiegoś vloga, ale nic nie obiecujemy ♥ xoxo

21 komentarzy:

  1. zaaaaaajebiscie, czekam na nastepne!

    OdpowiedzUsuń
  2. Kolejny genialny rozdział ! :) Czekam na rozwój wydarzeń :*

    OdpowiedzUsuń
  3. No no super Kylie <3 Niech Kendall szybko dodaje!!!! Pozdrowionka <3

    OdpowiedzUsuń
  4. świetne:D podoba mi się ta konwersacja Kenny z Harry'm hhaah:D z niecierpliowścią czekam na dalej:3 pozdrawiam♥

    OdpowiedzUsuń
  5. następny świetny rozdział :) chce już następny :D buziaki ;**

    OdpowiedzUsuń
  6. Woooohooo! Świetne!
    "Ja jakoś w krocze ci się nie gapie." Dobry tekst! Piszecie naprawdę odmiennie niż inne moje poprzednie blogi. Sama się dziwie, że pisze romasa. xx Mniejsza z tym.
    Czekam na dalszy ciąg, mychy!! :3x I love you soooo much! ;)x

    "[...]To było tylko chwilowe spięcie w mózgu, nie wiem jak ona mogła mi się podobać. Zadufana w sobie laleczka bez cycków[...]" Przez ten tekst omal nie spadłam z krzesła! #lolz

    OdpowiedzUsuń
  7. NO ŚWIETNIE ŚWIETNIE CZEKAM NA NASTĘPNE ROZDZIAŁY :* :* serio mnie wciągnęło hahaahhaha

    OdpowiedzUsuń
  8. -Ja jakoś Ci się w krocze nie patrzę - ciągnęła siostra.
    -Ja z nią? Hahhahaa nigdy w życiu. To było tylko chwilowe spięcie w mózgu, nie wiem jak ona mogła mi się podobać. Zadufana w sobie laleczka bez cycków - śmiał się chłopak.
    najlepsze teksty
    świetnie (:
    czekam na next ;]
    życzę weny ;D

    Zapraszam na rozdział 1 opowiadania Heart Attack;
    http://imaginy1direction.blogspot.com/2013/02/heart-attack-cz1.html#comments

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. mam pytanie skąd macie zdjęcie wyświetlacza komórki z zdjęciem i imieniem?

      Usuń
    2. hahaha dzięki :D
      robimy screeny z telefonu :D dzwonimy do siebie i takie tam :3
      xx

      Usuń
  9. Uuuuuu Justin podpadł nieładnie, nieładnie! Teksty Ken hah! Świetny rozdział! Czekam na następny!

    OdpowiedzUsuń
  10. zajebisty vlog !! oj no prosze szybciej piszcie ... poprosty tak sie zainteresowalam ze to szok ! nie wytrzymam hestem bardzo ciekawa co dalej bd ;) ★★★★★

    OdpowiedzUsuń
  11. przeczytałam dzisiaj wszystkie rozdziały i nie żałuję! piszecie bardzo ciekawie,nie da się oderwać od czytania waszego opowiadani.dodaję się do obserwatorów i pisz szybko nowy bo nie mogę się doczekać :3
    ZAPRASZAM DO MNIE: http://1d-zakazanamilosc.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  12. supperrr !!!!!!! ZAJEBISTY !!!!!!! <3333 kocham was <3
    @NikaOfficial1D

    +zapraszam do siebie ;)
    http://love-one-direction-nika.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń
  13. Haha nie no Harry i Zayn rozwalacie system xD Rozmowa z Justinem mi się bardzo spodobała ^^ Nie wiem co więcej powiedzieć blog jest cudowny <3 Czekam na więcej ! Jakby co to ja @aww_paulaaa , pisze z innego konta :D
    Czas na reklamy xD
    this-is-our-dream.blogspot.com
    is-it-all-a-dream.blogspot.com
    Zapraszam ;3

    OdpowiedzUsuń
  14. jest spoko, tylko błagam - poprawcie chłopacy na chłopcy!

    OdpowiedzUsuń
  15. Świetny, oryginalny blog ! :) Oprócz dobrego stylu pisania i fabuły za wielki plus uważam wygląd bloga! Jest genialny! Jasny i przejrzysty ! :) Wszystko mi się tu podoba :) Oczywiście będę wpadać i dodaje do obserwujących :)
    Zapraszam też do siebie na http://turn-back-time-with-one-direction.blogspot.com/ xx

    OdpowiedzUsuń
  16. Nieziemski rozdział ! :)) Chciałabym również zobaczyć vloga z waszym udziałem, a więc czekam ! Xxx
    asiaa1Dkiss

    OdpowiedzUsuń
  17. Świetne ! Akcja widzę że się rozkręca. Jestem ciekawa, co z tego wyjdzie .: ) Ogólie co do bloga, to miałyście oryginalny pomysł.: ) Podziwiam i dodaję do obserwowanych, oraz liczę na to samo ! :)

    OdpowiedzUsuń