Oczywiście jak zwykle nie obyłoby się bez kłótni ojca i Kendall. Jest to nierozłączny element każdego dnia, jaki spędzamy z nim od chwili kiedy nasi rodzice się rozwiedli. Jednak później zaskoczył nas wiadomością, że będzie reżyserował film o One Direction i chciał , żebyśmy jeździły uczestniczyły w tym. Z jednej strony byłam szczęśliwa, a z drugiej było mi przykro. Dlaczego? Cieszyłam się, że poznam przyjaciela mojego chłopaka , ale wolałabym ten czas spędzić z tatą, tak jak miało być . Wiem, że na planie nie będzie miał dla nas czasu, że będzie zajęty tylko NIMI. Teraz jesteśmy z chłopakami na stołówce i rozmawiamy . O czym? O wszystkim. Są normalni , sława ich nie zmieniła i takich ludzi lubię. Pytali nas co nas tu sprowadza i takie tam , aż w końcu zadzwonił mój telefon. Wyjęłam iPhona i zobaczyłam, że nie dzwoni nikt inny jak mój chłopak.
-Przepraszam, pójdę odebrać - wtrąciłam .
*Rozmowa z Justinem*
-No hej skarbie - usłyszałam jego głos w słuchawce.
-Czeeeść - powiedziałam przeciągając. -Nie uwierzysz, kogo poznałam - powiedziałam szybko .
-Hahahaha no nie wiem, mów mała - nacisnął na to mała, chciał mnie chyba sprowokować i to mu się udało.
-Mała to jest twoja pała hahaha - odgryzłam się szybko.
-Ohoho nie tak mówiłaś ostatnio w łóżku - zaczął się śmiać. - Ale dobra, przystopuj już hahaha.
-No dobra to słuchaj, poznałam chłopaków z 1D, w tym Nialla. Mój tata będzie nagrywał o nich film - powiedziałam mu .
-Serio? To pozdrów go. A mi się zmieniły plany i za trzy dni będę w Londynie - dodał JB.
-O to super, normalnie już się nie mogę doczekać. Świrowałam, w ogóle za Tobą nie tęsknię.
-To super, bo ja za Tobą też nie - dorzucił.
-Jesteś nieznośny. Dobra, to zdzwonimy się jeszcze i umówimy. Ja lecę kochanie, buziak - powiedziałam do słuchawki i się rozłączyłam.
*Koniec rozmowy*
-Jak będę miał zamiar się rzucać to cię ostrzegę, chyba że lubisz takie spontany - Harry kontynuował rozmowę, w której nie uczestniczyłam wcześniej.
-Lubie - powiedziała zadziornie Kendall .
-O widzę, że już jest gorąco między "kimś" - powiedziałam i usiadłam przy stoliku .
Później rozmawialiśmy na różne tematy i wróciliśmy na górę , bo Christian wysłał mi wiadomość, żebyśmy już przychodzili. Zdążyliśmy się jeszcze umówić na imprezę dziś wieczorem, o 20 mieli po nas podjechać. Pojechałyśmy z tatą do domu , a z racji tej, że była już 17 zaczęłyśmy się szykować. W między czasie Kendall ciągle pisała z Lachowskim, a ja tylko patrzyłam na ich konwersację. Jak zwykle tańczyłyśmy, śpiewałyśmy przy ubieraniu się i ganiałyśmy po domu. Po skończeniu przygotowań, czyli po ubraniu i umalowaniu się zobaczyłam , włączyłam na chwilę swojego Maca.
Weszłam na twittera , a pierwsze co zobaczyłam , to było zdjęcie mojego chłopaka z Seleną w jakiejś kawiarni...
CO TO DO CHUJA PANA MA BYĆ JA SIĘ PYTAM. Ale nie chciałam niszczyć sobie i jemu miłego wieczoru z jego jakże fantastyczną koleżanką , więc nie zadzwoniłam do niego. Spytam się go później o co chodzi. Nie ukrywam , zrobiło mi się trochę przykro, ale skoro on tak, to ja też mogę sobie dziś zabalować. Niech będzie sprawiedliwie. O 19:30 zeszłyśmy na dół , chwilę porozmawiałam z tatą, a Kendall oglądała telewizję.
-O której będziecie? - spytał się.
-Nie mam pojęcia. Może po drugiej , trzeciej . Zależy jak będziemy się bawić - powiedziałam.
-A od kiedy to niby Cię interesujemy? hahaha dobre - zaśmiała się szyderczo siostra.
-Może tak od zawsze? - powiedział retorycznie ojciec.
-Hahahaha dobre sobie, człowieku może Cię interesowałyśmy do pewnego czasu, ale od niedawna masz nas głęboko w dupie . Ważniejsza jest dla Ciebie praca, kariera i dobry wizerunek. No i zapomniałabym o tym, że liczy się dla Ciebie co inni o tobie pomyślą. Zejdź na ziemię, popatrz, że kiedyś miałeś rodzinę, PRAWDZIWĄ RODZINĘ, czy uczucie bycia kochanym przez innych nie było lepsze? Robisz się żałosny - dogryzła Kenny .
-Nie uważasz, że zachodzisz za daleko? Nie pozwalaj sobie za dużo, między nami jest pewna różnica wieku i powinnaś mnie szanować, czego od jakiegoś czasu nie robisz - mówił lekko poddenerwowany.
-Ale ja nie mam człowieku do Ciebie szacunku. Nawet nie potrafisz normalnie odpowiedzieć. Po prostu pokazałam Ci , co miałeś, a co teraz masz. Może się zastanów nad tym , nawet jak będziesz się kładł spać, bo przecież jesteś taki zabiegany, że w dzień nie masz czasu i zauważ jak bardzo się zmieniłeś . Co jest dla Ciebie ważne , a co było kiedyś . Kiedy czułeś się lepiej, teraz czy wtedy? - dodała siostra, a po jej mimice i gestach widziałam, że ciężko jest jej to mówić. Może jest wygadana, ale mam wrażenie, że nadal jej z tym ciężko. Że wolałaby naszą rodzinę w komplecie. Taką jak dawniej.
-Wiesz co wcale się nie dziwię Kendall i jak ma tak być , to ja chyba wolę wrócić do domu - powiedziałam, a w tym momencie usłyszałam klakson samochodu, co oznaczało, że podjechali chłopacy.
-Dobra siema - rzuciłyśmy jednocześnie, chwyciłyśmy torebki i wyszłyśmy z rezydencji. Wsiadłyśmy do limuzyny, przywitałyśmy się z chłopakami i usiadłyśmy na wolnych miejscach. Wypadło tak, że siedziałam koło Nialla i Zayna, a Kenn między Harrym i Louisem. Nadal byłam poddenerwowana sytuacją zaistniałą w domu, ale próbowałam tego nie okazywać .
-To co, gdzie jedziemy? - spytałam i wyjęłam swojego białego iPhone5 , by sprawdzić, czy nie mam żadnych powiadomień. Niestety nic nie miałam, nikt nic nie napisał.
-Do Mahiki - odpowiedział Zayn. - Często tam jeździmy i jest spoko, nie ma wielu paparazzi , jest sporo znanych ludzi .
-Harry a ty nadal jesteś z tą Taylor? - zapytałam loczka z uśmiechem.
-Ja z nią? Hahhahaa nigdy w życiu. To było tylko chwilowe spięcie w mózgu, nie wiem jak ona mogła mi się podobać. Zadufana w sobie laleczka bez cycków - śmiał się chłopak.
-Nie to co wy - powiedział Zayn z zadziornym uśmieszkiem.
-Gdzie się patrzysz koleżko - wtrąciła roześmiana Kenny.
-Tam gdzie na chłopaka przystało - odparł Harry.
-Ja jakoś Ci się w krocze nie patrzę - ciągnęła siostra.
-A to wielka szkoda - dorzucił Styles. Wszyscy wybuchliśmy śmiechem, a brunetka z loczkiem się uśmiechnęli w swoją stronę.
Resztę drogi przejechaliśmy śmiejąc się i rozmawiając. W końcu podjechaliśmy pod wejście i szybko udaliśmy się do baru, zamówiliśmy sobie po Mojito .
-Haaaaaaaaarry, zrobisz nam zdjęcie? - spytała Kendall świecąc oczami .
-Rozumiem sesja topless? - śmiał się chłopak.
-No oczywiście, że tak . My innych sobie nie robimy - odparłam.
Cześć, tu Kylie. Przepraszam, że dodaję z opóźnieniem, ale na początku nie miałam weny, a później coś net mi się zepsuł w komputerze... Zachęcam do komentowania. Już w tym tygodniu 4 rozdział z perspektywy Kendall. Może w między czasie dodamy jakiegoś vloga, ale nic nie obiecujemy ♥ xoxo
zaaaaaajebiscie, czekam na nastepne!
OdpowiedzUsuńKolejny genialny rozdział ! :) Czekam na rozwój wydarzeń :*
OdpowiedzUsuńNo no super Kylie <3 Niech Kendall szybko dodaje!!!! Pozdrowionka <3
OdpowiedzUsuńświetne:D podoba mi się ta konwersacja Kenny z Harry'm hhaah:D z niecierpliowścią czekam na dalej:3 pozdrawiam♥
OdpowiedzUsuńnastępny świetny rozdział :) chce już następny :D buziaki ;**
OdpowiedzUsuńWoooohooo! Świetne!
OdpowiedzUsuń"Ja jakoś w krocze ci się nie gapie." Dobry tekst! Piszecie naprawdę odmiennie niż inne moje poprzednie blogi. Sama się dziwie, że pisze romasa. xx Mniejsza z tym.
Czekam na dalszy ciąg, mychy!! :3x I love you soooo much! ;)x
"[...]To było tylko chwilowe spięcie w mózgu, nie wiem jak ona mogła mi się podobać. Zadufana w sobie laleczka bez cycków[...]" Przez ten tekst omal nie spadłam z krzesła! #lolz
NO ŚWIETNIE ŚWIETNIE CZEKAM NA NASTĘPNE ROZDZIAŁY :* :* serio mnie wciągnęło hahaahhaha
OdpowiedzUsuń-Ja jakoś Ci się w krocze nie patrzę - ciągnęła siostra.
OdpowiedzUsuń-Ja z nią? Hahhahaa nigdy w życiu. To było tylko chwilowe spięcie w mózgu, nie wiem jak ona mogła mi się podobać. Zadufana w sobie laleczka bez cycków - śmiał się chłopak.
najlepsze teksty
świetnie (:
czekam na next ;]
życzę weny ;D
Zapraszam na rozdział 1 opowiadania Heart Attack;
http://imaginy1direction.blogspot.com/2013/02/heart-attack-cz1.html#comments
mam pytanie skąd macie zdjęcie wyświetlacza komórki z zdjęciem i imieniem?
Usuńhahaha dzięki :D
Usuńrobimy screeny z telefonu :D dzwonimy do siebie i takie tam :3
xx
Uuuuuu Justin podpadł nieładnie, nieładnie! Teksty Ken hah! Świetny rozdział! Czekam na następny!
OdpowiedzUsuńzajebisty vlog !! oj no prosze szybciej piszcie ... poprosty tak sie zainteresowalam ze to szok ! nie wytrzymam hestem bardzo ciekawa co dalej bd ;) ★★★★★
OdpowiedzUsuńdobreeee<3
OdpowiedzUsuńprzeczytałam dzisiaj wszystkie rozdziały i nie żałuję! piszecie bardzo ciekawie,nie da się oderwać od czytania waszego opowiadani.dodaję się do obserwatorów i pisz szybko nowy bo nie mogę się doczekać :3
OdpowiedzUsuńZAPRASZAM DO MNIE: http://1d-zakazanamilosc.blogspot.com/
supperrr !!!!!!! ZAJEBISTY !!!!!!! <3333 kocham was <3
OdpowiedzUsuń@NikaOfficial1D
+zapraszam do siebie ;)
http://love-one-direction-nika.blogspot.com/
Haha nie no Harry i Zayn rozwalacie system xD Rozmowa z Justinem mi się bardzo spodobała ^^ Nie wiem co więcej powiedzieć blog jest cudowny <3 Czekam na więcej ! Jakby co to ja @aww_paulaaa , pisze z innego konta :D
OdpowiedzUsuńCzas na reklamy xD
this-is-our-dream.blogspot.com
is-it-all-a-dream.blogspot.com
Zapraszam ;3
jest spoko, tylko błagam - poprawcie chłopacy na chłopcy!
OdpowiedzUsuńŚwietny, oryginalny blog ! :) Oprócz dobrego stylu pisania i fabuły za wielki plus uważam wygląd bloga! Jest genialny! Jasny i przejrzysty ! :) Wszystko mi się tu podoba :) Oczywiście będę wpadać i dodaje do obserwujących :)
OdpowiedzUsuńZapraszam też do siebie na http://turn-back-time-with-one-direction.blogspot.com/ xx
Nieziemski rozdział ! :)) Chciałabym również zobaczyć vloga z waszym udziałem, a więc czekam ! Xxx
OdpowiedzUsuńasiaa1Dkiss
Świetne ! Akcja widzę że się rozkręca. Jestem ciekawa, co z tego wyjdzie .: ) Ogólie co do bloga, to miałyście oryginalny pomysł.: ) Podziwiam i dodaję do obserwowanych, oraz liczę na to samo ! :)
OdpowiedzUsuńgdzie zlozyc pozew o rozwod w rzeszowie
OdpowiedzUsuń